Forum zakręconych jak słoiczek dżemu, nastolatek!

Veridell

Jak się dostanę (khem, khem) to czemu nie! Very Happy

krzykosia

No fajnie tam jest: można chodzić z irokezem, ogólnie nie wysoki poziom (wręcz przeciwnie). Jedyne zastrzeżenie co do zwariowanej biologiczki, która dwa lata temu uczyła moją siostrę, ale teraz to chyba się zmieniło. Moja siostra jednak zmieniła liceum, bo bała się, że nie zda matury. Poza tym skarżyła się, że angielski jest prowadzony przez młodą studentkę, na poziomie upper intermidiate. A i same metale!! Smile

Ja osobiście tam nie zdaję, bo głównie kładę nacisk na angielski, franc i przedmioty humanistyczne!

Veridell

Dzięki za informacje.. Bo ja nie raczyłam ruszyć tyłka na żadne ze spotkań i nic nie wiem ;/ Wszystkie meetingi przegapiłam jednym słowem. Tzn. jeszcze na jakieś sie wybiorę, ale ogólnie sama sobie gratuluję.

krzykosia

Oczywiście, że ma!! I ty chyba Asiak pierdolisz, bo jeżeli uczniowie tam przez większość czasu nic nie robią i mają poziom języków nawet nie na średnim rozszerzonym to jest to zastanawiające. Co, twierdzisz, że szkoła gdzie uczniowie mają dużo czasu wolnego bez nauki i nie mają zbytnio wymagającego programu nauczania, tak samo napiszą maturę, jak ktoś kto ma wymagających nauczycieli i aby dostać 4 musi nieźle się natyrać? I nie zależy to wyłącznie od Ciebie, bo jeżeli ma zależeć to po co by była szkoła? Właśnie z niej masz wynieść wiadomości, a nie nic nie robić w szkole, a w domu mieć swój własny tok nauczania. To by się mijało z celem, poza tym komu by się chciało o 16 wracać ze szkoły i jeszcze przerabiać dodatkowe podręczniki? Poza tym to jeszcze zależy od tego na jaki kierunek chcesz się dostać, bo moja siostra chciała iść najlepiej zagranicę na lingwistykę, głównie na język angielski, a raczej nie miałaby takich możliwości, kończąc powstańców, gdzie angielski był na poziomie -jak już pisałam- upper intermidiate, a główny nacisk był na łacinę i na biologię. Powstańce mają dobre wyniki, nie przeczę, ale nauczyciele nie wymagają specjalnie wiele od uczniów... Ja osobiście chcę iść do takiego lo, gdzie dodatkowo będę się uczyła do matury, tak jak teraz do tego testu i będą dodatkowe lekcje z tego, a nie gdzieś gdzie uczeń pozostawiony jest samemu sobie.

krzykosia

O Poniatówce nic nie słyszałam. Moim zdaniem, nie możesz tak źle powiedzieć o naszej szkole, bo np. w mojej byłej wszyscy zapieprzają i moje koleżanki śpią po 3-4 godziny dziennie, bo mają tumult klasówek i innych pierdoł. Nic nie robią w kierunku testów, a nauczyciele jeszcze bardziej zadają. U nas jest ok, bo robimy testy, a przed testami nie wiem czy słyszałaś, nie będziemy mieli żadnych sprawdzianów etc. Ja jestem zadowolona.

Veridell

To macie pecha Razz

Nam nauczyciele mówili, że do testu będziemy przerabiać "testowy" materiał.